czwartek, 20 marca 2014

Kiedy nasz ukochany się oświadczy

          Kiedy nadejdzie ten dzień, gdy nasz ukochany w najpiękniejszy, wymarzony, romantyczny sposób poprosi nas o rękę lub też po prostu się oświadczy, zaczynamy zastanawiać się nad odpowiednim terminem naszego ślubu. Latem czy zimą, we wrześniu czy w maju, każdy miesiąc ma swoje plusy, które właśnie dziś postaram się Wam przybliżyć. Zacznijmy więc od początku kalendarza.



http://kalendarze.versoprint.pl/glowna/kalendarze-biurkowe-2014-3/kalendarze-biurkowe-kb10


ZIMA 


                                                                 http://infinityfoto.pl/blog-2/

           Styczeń. Niby zimno, niby jak założyć suknię ślubną i pantofle, kiedy za oknem mróz i zawierucha. Są jednak plusy takiej daty. Wiadomo, że zima to martwy sezon na wyprawianie wesel, stąd wiele restauracji udziela dużych rabatów na organizację przyjęcia.

            Luty daje niesamowitą okazję, by pobrać się w idealnie "serduszkowym" dniu, mam tu na myśli walentynki.

            Marzec  podobnie jak styczeń daje niesamowite okazje cenowe, ale i  większe szanse na wyłowienie perełki, choćby wśród zespołów, czy kamerzystów, którzy niekiedy mają ustalone terminy letnie na kilka lat do przodu.



WIOSNA


http://blog.asiah.pl/

            Kwiecień i Maj to dla wielu najpiękniejsze miesiące w roku. Wszystko wokół zaczyna kwitnąć, daje to niesamowite możliwości, jeżeli chodzi o śliczne zdjęcia weselne. Kiedy pomyślę o zapachu konwalii i bzu, skojarzenia mogą być tylko pozytywne.


LATO


http://polki.pl/we-dwoje/slub;latem,artykul,19199.html

            Czerwiec, Lipiec, Sierpień. Sezon wakacyjny to nadal najpopularniejsze miesiące na wyprawienie wesela. Najpiękniejsza aura, najdłuższe dni, najwięcej słońca. Największe prawdopodobieństwo ślicznej pogody.  To najważniejsze argumenty. Dodatkowo dochodzą kwestie kulinarne. Sezon na owoce, warzywa, wszystko niby jest dostępne przez cały rok, ale wiadomo, że pomidorek latem smakuje jakoś lepiej. Dodatkowym atutem są dużo korzystniejsze ceny na artykuły sezonowe.


JESIEŃ


http://alefoto.com.pl/plener-w-parku-i-nie-tylko-z-kasia-i-wojtkiem/

            Wrzesień, Październik. Już nie tak upalnie jak w lipcu, a nadal przyjemnie i słonecznie. Wykorzystanie złocistych barw jesiennych liści do zrobienia plenerowych zdjęć ślubnych sprawdza się fantastycznie. Sama osobiście wychodziłam za mąż właśnie we wrześniu.

            Listopad. Branie ślubu w listopadzie może wydawać się kompletnym szaleństwem i niewypałem.  Oszczędzający mogą liczyć na rabaty, dodatkowo istnieje bardzo duże prawdopodobieństwo, że jeśli nam się spieszy:), to właśnie w listopadzie będzie czekał na nas wolny termin. 

            Grudzień. Śnieg, sanie, białe futerko i już robi się bajkowo i pięknie. Do tego wszystkiego aura świątecznej magii, w wielu przypadkach blask choinki. Ślub w tym miesiącu może być wspaniałym prezentem pod choinkę :)



            Dla wielu nadal, istotne przy ustalaniu daty jest, by w nazwie miesiąca była literka r, dla innych, by nie wypadło to 13. Termin jest ważny, ale bądź co bądź, jeżeli osoba z którą chcesz się pobrać jest odpowiednia, to naprawdę wybranie terminu jest tylko drobnym szczegółem, bo każda data będzie wyjątkowa:) 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz